Forum Projekt Biodread. Strona Główna
Projekt Biodread.
Wiejski Batalion Gnoblarskich Chłopów I Postkacapów.
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj

Forum Projekt Biodread. Strona Główna
Forum Projekt Biodread. Strona Główna Sesje Rekrutacja[Deadlands].
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat     Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie 16:56, 09 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu: Rekrutacja[Deadlands].
Dreptając po ciałach wrogów nadchodzi drobnym kłusem pierwsza na tym forum sesja,w systemie Deadlands:Martwe Ziemie:partyman:.

Wszystkich chętnych zapraszam do umieszczenia swoich postaci wraz z historią tutaj.Wasze postacie znają się dość dobrze więc nie mają raczej przed sobą większych tajemnic[trudno,żeby było inaczej jeśli od dawna powierzasz komuś swoje życie,a ten ktoś tobie jak to na Dziwnym Zachodzie bywa] ale jeśli macie pomysł na jakiś wyjątkowo mrohny i wstydliwy temat [jesteś pradawnym demonem,czy też homoseksualistą] do swojej postaci polecam swoje PW.

Znajomość systemu zalecana,ale wystarczy to co przeczytacie w necie,resztę poznacie w trakcie gry Guy with axe .Tak więc z tym problemu nie ma.

Do postaci prosiłbym o dołączenie wszelkich statsów,i reszty karty postaci według drugiej edycji na oryginalnych zasadach Pinnacle Entertainment Group,nie żadnego d20 czy GURPS.Jeśli mechaniki nie znasz,trudno.Sam ci coś skombinuje z tego co wyślesz w histori.Statsy wysyłać na PW albo emaila [link widoczny dla zalogowanych] .Nie będziemy sobie stafu na forum zapychać cyferkami to niehumanitarne.Tyle z przygotowania nom.

Mechanika jest,ale zrzucam wszystko na siebie i programik do kości.W opisach raczej będę starał się omijać szczegóły power gamer-skie.Wszelkie wątpliwości poza tematem z grą[np. tu].Rozważam wprowadzenie mechaniki autorskiej ale na razie wystarczy podręcznikowa.

Na wszelkie offtematy zapraszam do forum Piwo?,naszego pubu ala Hyde Park.Temat z grą utworze kiedy zbiorą się gracze.

I jeszcze link który może się komuś przydać [link widoczny dla zalogowanych] [Cyrus,jeśli znasz lepszy to podaj].

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 19:22, 09 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
Wiek:20 Wzrost: 186 Waga: 82 Budowa: Umięśniony, ale nie przypakowany.
Szpieg Prawdziwe imię i nazwisko: James Layersheart
Nazwiska używane podczas szpiegowania: Anthony Bryan i Adam Forester
HISTORIA: Urodziłem się w miejskim szpitalu,chodziaż mój ojciec z pochodzenia był bardzo ważną osobowością w świecie przestępstwa. a mianowicie dowódcą bandy rewolwerowców napadającą na pociągi, banki itp.a nazywał się Chichot Rayan. Podczas jednego z napadó na bank ujrzał piękną kobietę, która jako jedyna ze wszystkich napadanych ludzi sprzeciwiła się bandzie rewolwerowców i zabiła jednego z nich jego własnym nożem, Rayan zdecydował się ja uprowadzić i później zgwałcić, po 9 miesiącach urodziło jej się dwóch synów: James Layersheart i Sam Shade o czym Rayan nie wiedział, podczas pobytu w szpitalu moja matka została otruta (niby przypadkowo) przez miejskiego prawnika Felixa Layershearta, ponieważ on nie mógł doczekać się dziedzica, a ja zostałem przez niego przygarnięty, mój brat z kolei przez Burmistrza miasta Alavana Shade'a, dalszej jego historii nie znam. Felix Layersheart wychowywał mnie przez 17 lat, do kiedy nie dowiedziałem się od pewnego żebraka o całej mojej historii, wtedy zapragnąłem zemsty na moim rodzonym i drugim przybranym ojcu ( no i tak nigdy go nie lubiałem), ale nie przybranej matce, bo ona tak samo jak ja o niczym nie wiedziała. Nienawidziłem bardzo obu, nie miałem co ze sobą zrobić nie mogłem dalej mieszkać w tym domu, więc okradłem go z pieniędzy, żywności i broni czyli tego co mi było potrzebne i uciekłem z domu z pragnienie m zemsty na ojcach i chęci odszukania brata (pytanie tylko kim był żebrak i skąd wiedział o wszystkich zdarzeniach, ale poparł to takimi faktami, że wszystko napewno było prawdą.
CHARAKTER: Jestem człowiekiem bardzo fałszywym i przez całe życie taki byłem więc umiem swoje kłamstwa znakomicie kamuflowaćm, nauczyłem się również przetwać w ciężkich warunkach dzięki mojej długiej ponad dwuletniej tułaczce. Nienawidzę ani bandytów, ani prawników, bardzo trudno zyskać moje zaufanie.
WYGLĄD:nawet przystojny, lekki b.ciemny zarost kruczoczarne włosy dł. 6 cm, długa 11 cm blizna na piersi ( zrobiona szablą przez przybranego ojca)
1 Ubranie:Czarny garnitur w paski i czarny kapelusz, garnitur został zrobiony na specjalne zamówienie więc dzieki temu jest tam wiele skrytek na broń itp. brzo dorze u kryte są rewolwery w górnej części garnitura, a spodniach nóż i mniejszy nóż ukryty nad piętą (na skórzanym pasie) 2 ubranie: za czasów tułaczki: ubranie zrobione z bardzo dobrej jakości materiału w kolorze biaskowym bardzo wytrzymałem, w kolorze piaskowym, koszulka, spodnie, brązowy pas,długa bluza do kolan z długim rękawem, buty ze skóry wytrzymałe i wygodne do tego husta w kolorze ciemnej zieleni i jasnobrązowy kapelusz.
Ot wszystko Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 11:09, 16 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
From Cyrus for gg Partyman .

Cyrus 8:39:40
Kaspar Heuer - wędrowny sprzedwaca eliksirów. Pochodzi z Nowego Jorku, przybył na zachód w poszukiwaniu pieniędzy, jednak nie wyszło mu w paru interesach, więc zaczął próbowac na własną rękę. W końcu kupiecki szlak zawiódł go do (tam gdzie zaczynamy). Jak dla mnie to statsy może mieć takie jak w podręczniku, ale bez choróbska. Nie lubi południowców.

I od razu wprowadzę newsa do zasad sesji.
Jeśli coś jest przeznaczone tylko i wyłącznie dla gracza to odradzam to

******************MAGU********************

*******************************************

I liczę tu na waszą uczciwość.
I wasze postacie też nie mają telepati.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 18:30, 17 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Earl Grey - starszy człowiek, pochodzi z NY, dezerter z Gettysburga. Po usłyszeniu wieści z pola bitwy (Pomsta) ma straszne wyrzuty sumienia, że oto ominęło go największe wydarzenie jego życia. Z drugiej strony jednak, w tym momencie, jest strasznym niedowiarkiem - nie chce wierzyc w to co nadprzyrodzone. Błąkał się to tu to tam, kilka lat przesiedział w Saint Louis, tam rozkręcił swój pierwszy interes - sklepik, jednak splajtował - a on wyruszył na tułaczkę z osiołkiem i swoim wózkiem. Pomimo białego koloru skóry, nie robi jakichs straszliwych burd z czarnymi - lata w Saint Louis zrobiły swoje.

Wygląda jak kazdy inny obwoźny sprzedawca - chytry wyraz twarzy, lekko posiwiałe włosy, garniturek, uśmiech który wygląda jakby był przylepiony, kapelusik, a za nim jego wierny muł razem z jego wiernym wozkiem, na którym trzyma się sterta róznych różności.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 19:02, 17 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Dziękuje za chęć grania mimo uporczywych ponaglań za które przepraszam.
Yoha i Malkav jeszcze nie wysłali postaci ale zrobią to niedługo.
A dzisiaj wystawiam pierwszego posta sesyjnego.
Będzie grrrrrozaa,i przekonamy się czy było warto.
No to tniemy Guy with axe .

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 12:07, 22 Wrz 2007
Autor Wiadomość
MalklaviaN
Zuo które przybyło z głembin###


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Do baru zbliżał się niewysoki jegomość, miał na oko może 170cm wzrostu. Było już po zmierzchu, więc szedł żwawym krokiem. Rzadkie blond włosy na jego głowie rozdmuchiwał wiatr, a światła z okien budynków jeszcze bardziej pogłębiały zmarszczki na jego wiekowej twarzy. Gdy dotarł już w pobliże jadłodajni, zauważył stojącą przy wejściu znajomą postać.
- Dobry, pastorze!
- A czy ja wiem, czy taki dobry - wysapał mężczyzna nazwany pastorem, poprawiając sobie prawą ręką koloratkę - Bóg ma bardzo dziwne poczucie humoru.
Po tym stwierdzeniu już z mniejszym animuszem wkroczył do baru. Zewsząd napływały głosy 'Witaj, John!' 'Jak się mamy, pastorze?' i inne podobne powitania. John podszedł do baru, zamówił burbona, i oparł się plecami o bar, oglądając ludzi siedzących w sali. Wszystkich znał dobrze. Nikt nie znał jego.
W oczach ciemnych, i martwych niczym u trupa zapłonął płomyk pożądania. Na jednym z krzeseł wdzięcznie siedziała Margo Alster, i piła jakiegoś drinka. Piękne, brązowe kręcone włosy, lico blade jak alabaster. I ten pieprzony wałek, obściskujący ją, gdy tylko pastor spoglądał w jej stronę. Ale już niedługo, dupku. Zobaczymy, kto jest górą.
John spojrzał na prawy rękaw. W świetle zalśniła ciemna plamka krwi. Natychmiast schował rękę za siebie, odkaszlnął i lewą podniósł burbona, którego przyniósł mu barman, Joe. Stary dobry Joe. Może będzie następny? Któż to wie. W końcu niezbadane są wyroki Boskie...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Wyświetl posty z ostatnich:
Do góry
Napisz nowy temat     Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin