Forum Projekt Biodread. Strona Główna
Projekt Biodread.
Wiejski Batalion Gnoblarskich Chłopów I Postkacapów.
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj

Forum Projekt Biodread. Strona Główna
Forum Projekt Biodread. Strona Główna Sesje Sesja [Deadlands].
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat     Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Czw 17:42, 27 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Kto to był? Prowokator jakiś? Chyba nie, indianie nie wyglądają na politycznie zainteresowanych... Chyba że był z frontu wyzwolenia? Nie, tu ich chyba jeszcze nie przywiało... Chyba że jaja sobie robił? Nie sądzę. Nieważne, i tak już poszedł...
Pora chyba zwinąć interes... Cholera, zmęczony jestem. Idę do domu. Pakuję się na wózek, przykrywam wszystko brezentem, cmokam na osiołka, i kieruję się do mojej kwatery za saloonem. Po drodze mijam kościół... cisza. Albo kazanie, albo po mszy, nie chce mi się słuchać... co mi tam. Moim bogiem jest pieniądz. Dreptam dalej, pozdrawiając znajomych z widzenia. W końcu jestem na miejscu, odstawiam wózek pod swoje drzwi, osiołka do stajni, worek z obrokiem, a ja do mieszkania, obmyc twarz i zasiąśc w fotelu z filiżanką ciepłej herbaty w dłoniach...
O tak...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 21:07, 30 Wrz 2007
Autor Wiadomość
MalklaviaN
Zuo które przybyło z głembin###


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
No niech to szlag. Wszystko w jednym momencie. Margo. Przyszła do mnie. Szkoda, że w tak nieodpowiednim momencie...
- Eee... taaak, proszę do środka - zamknąłem drzwi za sędzią - proszę się rozgościć. Zaraz przygotuję coś dobrego. Herbata? Kawa? A może coś mocniejszego?
Nie spytałem się Margo. Ona zawsze piła wodę. Niesamowita, prawda? Gdyby jeszcze była dziewicą, może mógłbym ją wysłać przed tron Pański. W końcu nieznane są wyroki Boskie...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 21:46, 30 Wrz 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
Kawę i wlej mi kapkę mojego ulubionego whiskey.
Rozkładam się bardzo wygodnie i czuję sięzupełnie swobodnie. Zakładam nogi na stół odpalam cygaro i przechylam całą szklaneczkę whiskey.
-A więc opowiadaj, nie mamy wiele czasu
co wiesz o zaginionych ??
.....

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 18:55, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Dla Earl Greya to była ciężka noc.Najpierw ten sen i ciągłe ujadanie za oknem,gorzej niż w niedzielne poszukiwania zaginionych.A,że znieczulił się towarem,którego odmówił indiańcowi to teraz wszystko to naraz krążyło w jego głowie.Musiał się przy tym wszystkim porządnie walnąć w głowę bo na podłodze są ślady krwi.Gdyby miał w tej przybudówce lustro.
W miasteczku trwała wrzawa. Ludzie kłębili się przy wejściu do nadpalonego domu Mc'Fema,jednego z dwóch miejscowych szewców.Earl dotarł do środka tłumu i pożałował.Na widok drugiego szewca,Wiliama Burna przeszły go zimne dreszcze i na chwile stracił dech.Ciało siedzące obok przerażonego Mc'Fema,którego wypytywali bez odpowiedzi mieszkańcy miało zaszyte usta.

Kaznodzieja pośpiesznie wyszedł z domu.Było jeszcze wcześnie ale po nocnej rozmowie z sędzią musiał się przewietrzyć.Bryan jeszcze spał w jego domu nieświadomy krzątającej się w kuchni Margo.Przy domu szewca Mc'Fema zebrał się tłum miejscowych.Ciekawe co tam się dzieje.Z zarośli przy których stał wyszedł spokojnie mex.Wyciągnął cygaro i zapalił powoli wydychając dym na Johna.
-I jak przypomniał pan sobie?Nie odejdę z tąd zanim nie odda mi pan tego co do mnie bez zarzutu należy.-mówił łamanym angielskim denerwując kaznodzieje.-Daje panu 4 dni.I każdego będzie ofiara którą może sobie pan zapisać na swoje konto.Ja będę obozować za miastem.Jeśli pan się namyśli to niech pan mnie znajdzie.Nie wątpię,że to nastąpi.
John przypomniał sobie papiery które wciąż leżały w jego kieszeni.Mex wesoło przyśpiewując zszedł do wioski,zaglądnął do domu szewca i odszedł do lasu.A zaskoczony John dalej stał w miejscu.

*************************Anthony Bryan***********************
Wspomnienia nocy powoli docierały do Anthonego Bryana podobnie jak wczorajsza whisky,która nie ograniczyła się do jednego kieliszka w kawie.Podniósł się z ziemi i zamarł.Obok niego siedziały warcząc 4 potężne wilki.
************************************************************

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 20:49, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
A niech to szlag! Na pierwszy rzut oka to było gorsze niż Gettysburg... Uech, niewesoło wygląda, nie widać po nim takiego, co by lubił się uśmiechnąć... Szlag, zmiękłem chyba ostatnio, chyba aż pozieleniałem.
Przeglądam się w najbliższej szybie.
Ho-ho, nie tylko pozieleniałem. Zbladłem.
Weź się w garść, widziałeś już gorsze rzeczy.
Wdech-wydech.
Drugie podejście - przeciskam się przez tłum.
Znowu widzę obydwuch szewców. Nie wyglądają wesoło, jak jasna cholera...
A ten co taki cichy? Przysłuchuję się trochę pytaniom.
Wracam do domu, biorę z półki torbę na ramię, i do środka wkładam butelkę wódki, buteleczkę cholernie mocnych perfum kwiatowych "Poranna Rosa", potem jeszcze jedną buteleczkę wody. Zwykłej, mokrej, czystej i zimnej.
Jak najszybciej mogę wracam na miejsce zdarzenia.
Przyjmuję następującą taktykę: gdy tylko podejdę do szewca, delikatnie odsuwam faceta, który aktualnie się nim zajmuje: "Daj mi spróbowac - mam coś, co go otrzeźwi"
Zakładając, że się odsunie, odkręcam buteleczkę perfum, i podtykam pod nos McFem'a. Jeżeli nie działa, schlapuję mu twarz wodą. Jeżeli zwróci na mnie uwagę, daję mu się napić wódki. Nie za dużo.
Kiedy/jeżeli będzie w stanie "do użycia", zadaję mu jedno, poważne pytanie:
-Co tu się do jasnej cholery stało?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 21:27, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Przy ostatnim zabiegu szewc zmiękł i chuchnął odorem alkoholu w Earla.
-Mówiłem mu,żeby zdjął to idiotyczne sombrero.Ale nie.A potem te wilki.Ogień tego dwulicowego wariata.-i stracił przytomność wypuszczając strużkę śliny.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 21:35, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Wstaję z kucków.
-Temu facetowi... trzebaby go do domu odprowadzić.
Podnoszę wzrok. Hm. Ogladam dom.
-Hm. A może by tak do lekarza? Ty (wskazuję na pierwszego lepszego byczka z tłumu) wyglądasz mi na takiego, który byłby w stanie pomóc naszemu kochanemu, ostatniemu szewcowi dostać się do łapiducha...
Jeżeli byczek mnie posłucha, to podchodzę do denata, i z bezpiecznej odległości oglądam mu twarz.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 21:46, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Gość



Temat postu:
Otworzyłem oczy, poczułem eksplodujący ból głowy, z trudem wstałem i nagle zamarłem widząc 4 olbrzymie wilki, warczały aczkolwiek nie próbowały podejść, przez chwile byłem przerażny i stałem w bezruchu, po chwili dziwnie się uspokoiłem, był to bardzo dziwny spokój, nadszedł tak nagle, próbowałem przemówić do wilków, do wilków ! czy to nie dziwne. zacząłem do nich mówić już sam nie wiem co mówiłem...... co się ze mną dzieje !!??
Do góry
Pon 21:48, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
powyższy post napisałem ja

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 22:00, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Frank Deep posłuchał bez namysłu.Kiedy odniósł szewca Earl przypatrzył się denatowi.
Twarz była szarpana i zaszywana powoli,ale szrama na policzku jest głęboka i tępa jak od mocnego szarpnięcia pazurem.To się raczej nie zgadza.
Na podłodze są ślady wilczych łap.Wielu.
Earl zdziwiony podniósł się z ziemi.Tłum już się rozrzedził.Ale ze wzgórza za miastem ktoś go obserwował.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 22:11, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Tracąc słowa miejscowy bełkotał do otaczających go zwierząt.A wilki odpowiedziały ludzkimi głosami.
-Jeśli miałbyś dwóch morderców.
-Jednego życia,a jednego wolności.
-Co byś zrobił Anthony?
-Jesteś sędzią jak ich osądzisz?
Sędzia nie mógł uwierzyć w to co widział.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 22:39, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
W pewnym momencie zwierzęta do mnie przemówiły ludzkimi głosami:
Jeśli miałbyś dwóch morderców.
-Jednego życia,a jednego wolności.
-Co byś zrobił Anthony?
-Jesteś sędzią jak ich osądzisz?
Nie mogłem w to uwierzyć, nie mogłem uwierzyć, że zwierzęta mogą mówić, te słowa coś we mnie poruszyły, przypomnieli mi się dwaj ojcowie.
-wszytko zależy od tego w jakich okolicznościach popełnili te zbrodnie...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 22:45, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
-Będziesz miał okazje Antony.
Wszystkie 4 podniosły się i wyszły przez otwarte drzwi.
Bryan z ulgą poszedł za nimi.Wilki uciekły do lasu.
A na progu leżało stare sombrero.Bryan zaklął.
-Co tu się dzieje?

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 22:57, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
-Będziesz miał okazje Antony.
Wilki wyszły a ja podążyłem za nimi, wprawdzie mówiąc nie miałem ochoty już z nimi rozmawiać, wilki rozbiegły się do lasu.
Nagle moją uwagę przykuło stare sobrero znajdujące się na progu.
Nie podoba mi się to co tu się do holery dzieje ??
Pośpiesznie, aczkolwiek spokojnie wyciągnąłem rewolwer ze skrytki w garniturze, rozglądnąłem się powoli wokół i podniosłem sombrero, obejrzałem je dokładnie, coś mi przypominało tylko nie wiem co?. Zawiesiłem sombrero na graniturze, po czym wyciągnąłem drugi rewolwer, zatrzasnąłem za sobą drzwi i pobiegłem truchtem w stronę miasta, rozglądająć się wokół...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pon 23:16, 01 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Bryan nerwowo wyciągnął broń i z sombrerem zawieszonym na garniturze pobiegł do miasteczka.Przy nadpalonym domu szewca Mc'Fema zebrał się spory tłum ludzi.Kowal Frank Deep właśnie wyniósł z tamtąd nieprzytomnego lub martwego Mc'Fema.
Sędzia minął go i wpadł na wstającego od trupa drugiego szewca Burna któremu ktoś zaszył usta Earla Greya. Przerażony nagłym pojawieniem się przyjaciela z bronią w ręku odskoczył.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Strona 2 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Skocz do:  
Wyświetl posty z ostatnich:
Do góry
Napisz nowy temat     Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin