Forum Projekt Biodread. Strona Główna
Projekt Biodread.
Wiejski Batalion Gnoblarskich Chłopów I Postkacapów.
FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Galerie Rejestracja Zaloguj

Forum Projekt Biodread. Strona Główna
Forum Projekt Biodread. Strona Główna Sesje Sesja [Deadlands].
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat     Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Czw 23:30, 04 Paź 2007
Autor Wiadomość
Gość



Temat postu:
- Co to było ??!! Czy wiesz co to było ??!! Masz broń ?? to miej ją w zasięgu ręki czuje że będzie potrzebna. Sięgnąłem do marynarki i dobyłem z niej dwa srebrne rewolwery, ponownie poleciłem żeby John zrobił to samo, jeżeli w ogóle ma jakąś broń. Kucam składam chwilowo rewolwery na ziemie i z łydki ściągam pochwę wraz z nożem, przypinam ją do pasa i podnoszę rewolwery, sprawdzam czy ich magazynki są pełne, jeśli nie załadowywuję je do pełna, zwalniam zabezpieczenie, jeśli John ma broń na dłuższy dystans lub o mocniejszej sile rażenia, karze mu mnie osłaniać, a jeżeli ma broń ręczną iść przodem. Jeśli zapomina o notatkach ja je biore. Mówię wszystko z powagą.
-Kierujmy się na piętro John, czuje, że będzie jazda !- mówię z szyderczym uśmiechem, który bądź co bądź zawiera również nutkę niepewności i lekkiego zdenerwowania, ale zazwyczaj nie czułem strachu przed stworzeniami, chodziaż przyznam, iż czasem przleciał mnie delikatny dreszcz i zawsze bałem się tylko samego siebie.......
Kiedy powoli docieraliśmy na piętro poczułem nagły wzrost adrenaliny................<from magu edit Kruk>.
Do góry
Czw 23:57, 04 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
SPROSTOWANIE POWYŻSZEGO POSTA ( OD "GOŚĆ" ) wynikające z nieprawidłowego zrozumienia tekstu. sorki moja wina ;/
Ściągam pochwę z nożem z łydki i zawieszą ją sobie przy pasie, sięgam do marynarki i wyjmuje z niej dwa srebrne rewolwery, sprawdzam czy mają pełny magazynek, jeśli nie uzupełniam go, zwalniam zabezpieczenia, ponownie słyszę ten przerażający ryk z piętra, lecz staram się do tego podejśc spokojnie i z opanowaniem, odsuwam się od schodów i od Johna na bezpieczną odległość, tak aby mieć na celowniku i jego i schody na piętro plebani, uważnie obserwuje co się dzieje w obydwóch miejscach i czekam, tylko czekam.............

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Pią 19:56, 05 Paź 2007
Autor Wiadomość
MalklaviaN
Zuo które przybyło z głembin###


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
No i masz. Akurat teraz mój kochanieńki woła jeść. Kurwa. U, wybacz Panie, poniosło mnie. Taak, od razu wyciąga broń. W sumie mu się nie dziwię. Tylko nie musiał by do mnie celować. Spojrzałem beznamiętnie w sufit, i na sekundę w szparze w deskach zobaczyłem żółte oko, które chwilę potem zniknęło. No szlag. Pewnie ten skur... wybacz Panie, otworzył klatkę. Klops. Ojcze nasz, któryś jest w niebie, świ...
- Eee.. mógłbyś tak we mnie nie celować? Dziękuję.
Święć się imię Twoje, bądź wola Twoja, tak i w niebie jak i na ziemi. Czuję w sutannie nóż. I chleba powszedniego daj nam dzisiaj, i odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom. Czuję nóż w drugiej kieszeni. I nie wódź nas na pokuszenie, ale zbaw nas ode złego. Amen...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 15:25, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Kroki istoty zmierzały do schodów.
[Czekam na waszą interakcje].

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 15:42, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
(Hm, część moajego posta o czytaniu dokumentów z biurka chyba możemy pominąć?)

Wchodzę do plebanii od strony kościoła. I co widzę? John wyraźnie zdenerwowany, grzebie po kieszeniach, i zerka na sufit. Bryan jeszcze bardziej podekscytowany, z bronią w ręku.
To co ja nieboraczek mogę zrobić? Najszybciej jak mogę chwytam kolta w łapę:
[cicho]-Panowie, coś nie tak?
Kiedy tylko słyszę kroki, kieruję lufę na schody.
[jeszcze ciszej]-Jakiś niechciany "znajomy"?
Cały czas czujny, zwarty, zdenerwowany.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 20:22, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
MalklaviaN
Zuo które przybyło z głembin###


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Nosz cholera. Jak zobaczą, że używam noży, to będzie trochę dziwne. Spokojnym krokiem, zaciskając dłonie na nożach zacząłem iść w stronę drzwi. Panie, mam nadzieję, że masz dobry humor...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 20:54, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
-Dziwnie spoglądam na Johna i przestaje w niego celować, obie lufy kieruje w stronę schodów i czekam, słyszę jak ta istota schodziła na dół, byłem przygotowany strzelać, a także w razie potrzeby rzucić sięza biórko, zauważyłem, że do plebani wchodzi Earl z Coltem wycelowanym na schody, przynajmniej mamy większe szanse, o ile w ogóle jakieś mamy, spoglądam na Earla i mówię cicho, ale tak aby słyszał- Witaj, przyszedłeś w samą porę i z szerokim uśmiechem spoglądając na shody: powspominamy trochę ??

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 21:21, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Tss... Jasne, wspomnienia.
Sprawdzam magazynek.
-Taa, jassne. Coś ciekawego?
Kolt w wyprostowanej ręce, na muszcze drzwi.
[ciszej]-Co u Johna? Wyglada na podenerwowanego...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 21:34, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
Od dzisiejszego rana coś się z nim dzieje, nie mam pojęcia co mogło się stać, zachowuje się tak jakby żył w swoim świecie, co nie wróży dobrze....

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 22:16, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
MalklaviaN
Zuo które przybyło z głembin###


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
*Hmm.. Taka dyagresja(!) - nie ma to jak rozmowy ze świadomością, że ze schodów może zaraz zejść Coś, i całkiem możliwe, ze kieruje się słuchem Wink *

Nosz k.. ochany Baranku Boży, szkoda że nie krzyczą. W sumie bez różnicy. Spojrzałem się za siebie, a gdy tylko byłem w zasięgu drzwi wyskoczyłem przez nie, i popędziłem ile sił w nogach. Na Twoją chwałę, Panie, na Twoją chwałę. Zresztą chyba i tak wolisz, aby Twoje owieczki były bardziej żywe niż martwe...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 22:44, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
Popatrzałem na Johna z pogardą, kiedy uciekał, kim on się stał ?? co się z nim dzieje.
(Szeptem)-Nie możemy ufać już Johnowi jako przyjacielowi, jesteśmy zdani tylko na siebie.
(nieco głośniej)-Wydaje mi się, że powinniśmy tu zostać i czekać na to coś, no i tak nas znajdzie- powiedziałem to tak jakbym był tego w stu procentach pewien i niezależnie od tego czy opuście mnie również Earl i jak przerażająca będzie ta bestia zostanę tutaj i spojrzę jej w oczy.....
(chyba, że to będzie Bazyliszek)

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Sob 23:14, 06 Paź 2007
Autor Wiadomość
MalklaviaN
Zuo które przybyło z głembin###


Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Biegłem. Słyszałem tylko własne kroki, w uszach dudniło mi bicie mojego serca. Krzyż na piersi wypalał mi skórę, lecz wiedziałem, że nie mogę tu zostać ani chwili dłużej....

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 1:14, 07 Paź 2007
Autor Wiadomość
Magu91
Dread#####


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 119
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Tychy

Temat postu:
Słyszałem jak istota schodzi niżej, a każdy dźwięk wydobywający się ze skrzypiącego stopnia wywoływał u mnie dreszcze, czekałem starałem się uspokoić, choć Earl był bardziej zdenerwowany niż ja, miewałem w wielu takich sytuacjach, Earl też nie wyglądał na amatora. Czekałem, stałem wygodnie, starałem się już nie poprawiać pozycji, przygotowałem mięśnie do nagłego napięcia, byłem czujny, fizycznie i psychicznie. Jestem gotowy powiedziałem sobie w myślach.......

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 13:12, 07 Paź 2007
Autor Wiadomość
Kruk
Uber Knur


Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice

Temat postu:
Na schodach zaszurało i jakiś futrzasty kształt ruszył w dół.
Świat zawirował.Obraz przeskakiwał Antonemu i Earlowi.Ze schodów zbiegł wysoki człowiek?Adrenalina zrobiła swoje mroczki zasłoniły oczy.
Był coraz bliżej,jego włochate groteskowo długie ręcę pokrywały długie kudły którę załopotały przed oczami sędziego kończyły się długimi szponami.
Ręka zaświszczała znowu milimetry przed twarzą,ale trening pozwolił Antonemu odskoczyć.
Łeb za duży na to ciało tak wychudzone wgryzł się w rękę Earla.Żyły wystąpiły na twarz starca.
Sędzia oszalały patrzył na ponad 2 metrowe wychudzone cielsko z nieludzką głową trzymało za rękę Earla.Powoli opuszczał rewolwery,nie był w stanie wystrzelić.Wszystko wirowało.Starał się nie upaść.Zrobił się całkiem blady w całkiem ciemnej plebani.
Earl zobaczył wreszcie Getersburg ale zaczynało go przerastać.Widział to wielkie coś i ręce zadrżały nie z bólu.Czuł lewą ręke i rewolwer w prawej.

John gnał ulicą nie myśląc o istocie.Nagłe uderzenie prawie go nie przewróciło.Przed nim stał Max Rey.Jego bujna broda dopełniała prochowiec który nosił.Był lokalnym szeryfem.I jedyną osobą której John się obawiał.
-A kaznodzieja gdzie tak pędzi?Msza czeka.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Nie 19:49, 07 Paź 2007
Autor Wiadomość
Cyrus
Splendorgore maker##


Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Temat postu:
Kiedy tylko zobaczyłem, CO schodzi po schodach, zamrłem z przerażenia.
W głowie migały mi opowieści weteranów z pod Gettysburga, pamiętam, mówili przerożne rzeczy... nie wierzyłem.
Więc co TO jest?
Stałem zastygnięty w grozie, a wtedy to coś rzuciło się na mnie, i jedyne co czułem, to paraliżujący ból w lewej ręce, ręce kóra własnie była miażdzona przez stwora.
W końcu przez watę przerażenia przedarł się refleks i instynkt: prawa dłoń uniosła się do ciała napastnika, i raz za razem naciskała spust.
Czy to cos dało, czy nie, grzmot wystrzałów zabrzmiał sześć razy.
Klik, Klik, Klik...

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Do góry
Strona 4 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Skocz do:  
Wyświetl posty z ostatnich:
Do góry
Napisz nowy temat     Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin